Chleb, który zmienia życie

               Pierwszy raz piekłam chleb, a przepis znalazłam, przeglądając bloga Jadłonomia. Oczywiście delikatnie go zmodyfikowałam by poczuć, że jest trochę mój :-) Smakuje naprawdę dobrze i jest niezwykle sycący. Ale czy zmienił moje życie ?!? Może trochę . . . Przede wszystkim wiem z czego został zrobiony i mam pewność, że nie zawiera żadnych konserwantów. Chleb robi się bardzo łatwo i szybko, więc zapraszam do pieczenia wszystkich, którzy cenią sobie własne wyroby . 

Chleb

Składniki:

• 1 szklanka słonecznika;
• 3/4 szklanki siemienia lnianego;
• 1/2 szklanki mixu płatków migdałowych i pestek dyni;
• 50 g orzechów włoskich;
• 1 i 1/2 szklanki płatków owsianych (u mnie firmy Melvit);
• 10 łyżek mielonych nasion lnu (u mnie Oleofarm);
• 2 łyżeczki czarnuszki;
• 1 łyżeczka soli;
• 1 łyżka miodu gryczanego (pasieka-nowinski.pl);
• 5 łyżek oleju kokosowego;
• 1 3/4 szklanki letniej wody.

Zaczynam od przełożenia do garnuszka oleju kokosowego oraz miodu, stawiam na małym gazie i dosłownie minutę podgrzewam, żeby zaczęło się rozpuszczać. Następnie wszystkie suche składniki wkładam do miski i mieszam. Ostatnią moją czynnością jest połączenie letniej wody i soli z rozpuszczonym olejem kokosowym oraz miodem. Na koniec łączę mokre i suche składniki, całość dokładnie mieszam. Gotową masę odstawiam na godzinę. 

Piekarnik nastawiam na 180 stopni, wykładam keksówkę (25cm) papierem do pieczenia i przekładam masę. Piekę około 60 minut.

UWAGA ! Upieczony chleb należy odstawić do całkowitego wystygnięcia w chłodne miejsce. Po godzinie należy wyjąć go z formy i dalej studzić. 

Gotowe ! Prawda, że proste ? ? 

SMACZNEGO !