Wytrawny torcik

               Po wczorajszym pączkowym szaleństwie, czas na wytrawny torcik. Dziś w roli głównej buraczek, tak mało doceniany przez ludzi. W jego wnętrzu znajduje się bogactwo składników mineralnych: wapń, potas, magnez, fosfor, cynk, żelazo i selen, a także kwas foliowy oraz wit. C. Jest warzywem pomocnym w walce       z nadciśnieniem, zakwaszeniem organizmu oraz chorobami wirusowymi. Oprócz tego burak zawiera antyutleniacz- betaninę, który chroni przed działaniem wolnych rodników oraz wzmacnia organizm                 po chemioterapii i anemii.
               Buraczki należy jeść upieczone w skórce (później dopiero obrane) bądź gotowane w zupie, gdyż tracą mniej cennych minerałów. Najlepiej jednak pić świeżo wyciśnięty sok... to właśnie on zainspirował mnie  do wykonania torcika, do którego wykorzystałam miąższ  z sokowirówki.

Torcik wytrawny z kremem chrzanowym

Składniki:
  • miąższ z 1 buraka i 100g selera;
  • 1 łyżka mielonego lnu;
  • 1 jajko;
  • 3 łyżki płynu (u mnie sok buraczano-selerowy, może być woda);
  • pieprz ziołowy.
Krem:
  • 100g twarogu półtłustego;
  • 1 łyżka serka Bielucha;
  • 2 łyżki chrzanu.
Dodatkowo:
  • płatki migdałowe.
Zaczynamy!

        Na początku robię sok w sokowirówce. Cały miąższ z buraczka i selera przekładam do miski, dodaję jajko, len mielony, pieprz ziołowy i sok żeby masa nie była za sucha (z powodzeniem może to być woda). Następnie na rozgrzaną patelnię z odrobiną oliwy kładę foremkę w kształcie kwiatka (nabyłam ją w Biedronce za 4,99 :-) ), a do środka masę. Smażę na małym ogniu do momentu, aż skórka lekko się przypiecze i będzie odchodzić od patelni. Potem wyjmuję foremkę, a "kotlecik" przekręcam na druga stronę, dokładnie tak samo robię               z pozostałymi. 
          Produkty na krem łączę ze sobą na gładką masę (można zblenderować) i smaruję nim każdą warstwę torcika. Na sam koniec posypuję migdałami i gotowe. Najlepiej jeść na ciepło ! 




SMACZNEGO



A na chore, samotne serce polecam sok z buraczka i selera !! 

 ;-)   <3

Komentarze

  1. O to jak tak to soczek z buraczka się przyda na walentynkową samotność. Pozdrawiam i obserwuję :*

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny pomysł :) to musiał być bardzo smaczny torcik

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś buraki w innej formie niż do obiadu mi nie pasują. Podejmowałam próbę "buraki w innym wcieleniu", ale nie wyszło smacznie, dlatego się zraziłam. Ale sok z buraków lubię i polecam przy niskim poziomie żelaza pić 2 razy w tygodniu :) Zapraszam do mnie - metabolizm pod lupą.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty